czwartek, 13 grudnia 2012

o tak! o tak! o tak!

Lubię to :)
Lubię wylegiwać się w łóżku z laptopem na kolanach :)
Lubię pić ciepłą herbatę :)
Lubię obserwować padający za oknem śnieg :)
Lubię ładować akumulatory przeglądając Wasze blogi :)
Lubię wyszukiwać nowe, inspirujące miejsca w sieci :)
Lubię oglądać zdjęcia, które sprawiają, że tracę poczucie czasu :)
Lubię mieć wtedy coś pysznego na stoliku obok łóżka, ot tak, w razie potrzeby :)
Lubię planować o czym napiszę na blogu :)
Lubię czytać Wasze komentarze :)

Taaak, przeziębienie, choć niewskazane, niesie za sobą kilka pozytywów.


1. Wygrzebałam w czeluściach Internetu bardzo fajny blog :) 
Już nie pamiętam w jaki sposób, pewnie jak zwykle - po nitce do kłębka :) 




Tematyka zupełnie inna, bardzo fajnie się czyta ;)


3. Robię listę miejsc, które chciałabym zobaczyć w przyszłym roku. 
Niewątpliwie kilka z nich przedstawiono tutaj:



4. Po raz kolejny powróciłam do Dekalogu Dorosłego Człowieka  
Manufaktura Radości


5. Obłędnie wyglądające, kolorowe drinki
w sam raz na zbliżający się karnawał :)


6. Zastanawiam się czy wydobrzeję do piątku.
Dom Muzyki i Tańca - Zabrze
a wolne miejsca jeszcze są i kuszą, oj kuszą ;)



7. Zastanawiam się, nad kupnem następujących książek:
szukam używanych w rozsądnej cenie. może ktoś chce pozbyć się swojego egzemplarza? oczywiście dziennik musi być nowy ;)



A to tylko wycinek mojej chorobowo-łóżkowej wirtualnej rzeczywistości :)

*****

Natomiast wieczorem zostałam zaproszona na spektakl w domowym zaciszu :)

Załapałam się nawet na bilet ulgowy - z racji choroby ;)

 *****
Taki dzień "nicnierobienia" od czasu do czasu jest bardzo fajna sprawą.
No, ale dosyć tego, odpoczęłam, a teraz chcę już być zdrowa ;)
Mam w planach pieczenie pierniczków nieleżakujących :)
W zeszłym roku znikały z talerza zaraz po upieczeniu :)
Myślę, że na pierwszy raz zrobię z 4 porcji ;)
A później się zobaczy :)
Dla chętnych przepis oczywiście pojawi się na blogu :)

*****
Trzymajcie się cieplutko i odpoczywajcie!!!
obłożona husteczkami,
aneta :)

14 komentarzy:

  1. Projekt Szczeście posiadam :) Bardzo fajna książka i pod jej wpływem zaczęłam pisać bloga hehe

    Też myślę o tej sztuce minimalizmu :) ale nie wiem czy to nie powielanie sztuki prostoty..,.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie mieć taki dzień wolny i móc go spędzić tak jak lubimy najbardziej;)
    Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agga, i oczywiście nie chcesz się książki pozbyć? ;) Jeśil chodzi o sz. minimalizmu, mam nadzieję, że nie powiela tekstów ze sz. prostoty. No byłoby to bez sensu.

    Blogowy Świat - dziękuję, też mam nadzieję, że ta niemoc nie potrwa długo.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://allegro.pl/projekt-szczescie-gretchen-rubin-uzywana-i2861175947.html tu masz książkę "Projekt Szczęście" - myślę że w dość rozsądnej cenie:)
    Co do Twojej listy "Lubię to" podpisuję się pod nią obiema rękami! Lubię też Twój blog, zawsze mnie pozytywnie nastraja i motywuje. Dziś mnie zainspirowałaś do stworzenia listy miejsc, które chcę odwiedzić w 2013 roku:)
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Karolko, właśnie szukam na allegro.
    Ja też uwielbiam do Ciebie zaglądać :) Fajnie piszesz :)
    Mam nadzieję, że jak już stworzysz swoją listę, nie schowasz jej do szuflady? ;)
    pozdrawiam również ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem chora i też w końcu korzystam :)

    Dziennik Q&A mam, jest rewelacyjny! Pytania są przeróżne, ale skłaniają do refleksji. Często, żeby odpowiedzieć, muszę "przespać się" z pytaniem... A odpowiedzi, jakie się rodzą, niekiedy samą mnie zaskakują. Np. pytanie: Who do you miss? Zdałam sobie sprawę, że tęsknię za przyjaciółką, z którą straciłam kontakt parę lat temu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Po takim wpisie tym bardziej nie mogę się doczekać kiedy będę miała swój egzemplarz :)
    Wygląda na to, że pytania są rzeczywiście ciekawe i inspirujące :)
    Wypoczywaj, a później wracaj szybko do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aneto, właśnie pod wpływem Twojej notki napisałam na blogu o utworach D. Loreau, wpis ukaże się w sobotę.

    Agg - ja też, ja też :) Śledziłam blogi, ale do pisania swojego przekonał mnie własnie Projekt szczęście.

    Swoją drogą, mogę polecić też książkę Projekt szczęśliwe małżeństwo

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie chce się pozbyć a nawet mam w planach znów ją przeczytać :) Jest napisana bardzo lekko szybko i fajnie się czyta!

    Właśnie słyszałam że jest druga część "szczęśliwe małżeństwo" też by mi się przydało przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  10. sztuka minimalizmu mnie kusi :)) a kusudama piękna !!!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Happier at Life - czekam zatem na sobotę. jestem ciekawa Twojej opinii.
    Projekt szczęście pewnie zakupię - skoro skłonił Was do założenia bloga, to to już jest argument ;)

    Agga - tak myślałam heh ;)

    prowadzimy.dom - mnie też kusi heh, i chyba skusi ;) do kusudamy chyba dołożę białe perełki :)czegoś mi w niej brakuje.

    Aurora - dzięki! miło się czyta takie komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam Sztukę minimalizmu gdybyś nadal chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Edith, podaj jakiś namiar na siebie, proszę. Szukałam maila na Twoim blogu, niestety nie znalazłam.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla mnie znak, że było warto :) Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...