piątek, 25 stycznia 2013

Podróżuj! Choćby wirtualnie! :) i coś pysznego, wysokoprocentowego ;)

Po kilku latach spędzonych na emigracji ;) i powrocie do naszej pięknej Ojczyzny, przez długi okres czasu nie miałam ochoty ruszać się stąd ani na krok ;) Patriotycznie stwierdziłam, że teraz przyszła kolej na Polskę :) No bo jak to? Widzieć tyle różnych cudownych, pięknych miejsc za granicą, a nie znać tego co proponuje rodzimy kraj? Wstyd!
  
Widzę jednak, że moja dusza znowu, powoli, zaczyna się wyrywać w kierunku nieznanego :) Teraz jednak na szczęście jestem stateczną, :D odpowiedzialną mamą, w związku z czym nie ma ryzyka, że znowu wywrócę swoje życie do góry nogami i ugrzęzną gdzieś na nie wiadomo jak długo ;) Chociaż ... gdyby tak pomyśleć ... Prowansja, Jamajka, a może wreszcie afrykańskie klimaty ... 

A gdyby tak zrealizować marzenia o wolontariacie? Nie, nie, to jeszcze nie pora  ;) 

Ale od czego są marzenia? 
Od czego internet?
A już połączenie tych obu skutkuje długimi, nocnymi podróżami w sieci :D
www.peron4.pl
Jamajka? Proszę bardzo :D


zdjęcia pochodzą z podlinkowanej powyżej strony
You Tube chyba nie muszę reklamować ;) To tam zobaczyłam jak wygląda codzienność na ulicach Mombasy, Nairobi, relacje z prywatnych wypraw, safari, filmiki nakręcone przez wolontariuszy, znaleźć można dosłownie wszystko!

Szkoda, na prawdę szkoda, że noc taka krótka!
W tym miejscu chciałabym także podziękować za komentarze pod postem Ach, Och, Marzę!
Dzięki nim odwiedziłam parę na prawdę interesujących stron. 
A później to już po nitce do kłębka!

*****
Na moim blogu kulinarnym pojawił się przepis na śląską Kopę :) 
 Mocno bakaliową, mocno alkoholową i mocno pyszną ;)


*****
Nawet nie zauważyłam, że już piątek :)
Ach, życie jest piękne! 
I takie różnorodne!
Pamiętajmy o tym na co dzień. 
Przypominajmy sobie o tym szczególnie wtedy, gdy dopada nas szara rzeczywistość.
Taki kolejny mini-projekt na wypadek chandry - WIRTUALNE PODRÓŻE :)
 pozdrawiam ciepło!
aneta

6 komentarzy:

  1. Marzą mi się podróże niewirtualne :(

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwszy raz widzę taką śląską kopę, haha, jak bede miala chwile czasu zerkne na przepis:D

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie tez juz nosi :) nawet jesli wiem, ze na razie nie mam szans nigdzie wyjechac to podrozuje w ...glowie :D
    wymyslam, obmyslam, obczajam nowe kraje. Co jakis czas przechodze faze totalnej fascynacji danym miejscem. Tym sposobem oczekiwanie na moje wakacje znacznie sie skraca ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się nie ma co sie lubi ... my wczoraj oglądaliśmy zdjecia z naszych wakacyjnych podróży :) eh!
    do Sushi warto się przekonać :)
    Miłego weekendu

    Agga

    OdpowiedzUsuń
  5. ale ta kopa smakowicie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla mnie znak, że było warto :) Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...