środa, 30 października 2013

Nie czekaj na weekend, nie jest gumowy! + dzisiejsze nietypowe święto!

Czy też zauważyłaś, że ludziom obecnie trudno jest spotkać się w ciągu tygodnia?
Mają milion przeszkód i wymówek ;)
Wszystkie oczywiście sensowne i ważne.
ALE!
Weekend nie jest gumowy, zazwyczaj mija bardzo szybko 
i NIE WARTO odkładać przyjemności na koniec tygodnia.


Parę już razy, w ostatnim czasie próbowałam zorganizować spotkanie w ciągu tygodnia.
Posłużę się pierwszym z brzegu przykładem.
Ale najpierw wstęp ;)
Dwa lata temu, w okresie przedhalloweenowym, z synem wycinaliśmy dynię. 
Samego święta nie celebrujemy, jednak wychodzę z założenia, że każda okazja do dobrej zabawy jest jak najbardziej ok, choćby miał to być chiński nowy rok ;)
A kto wycinał dynie, ten wie, że zabawa jest, i to jaka!

Zaproponowałam więc spotkanie swoim bliskim koleżankom, z dziećmi rzecz jasna.
Ich pierwsza euforia minęła, gdy okazało się, że to nie o weekend mi chodziło.

O mamo! Cóż się okazało? Tony prania i prasowania, baseny i inne zobowiązania ;)
Poważnie???
Na prawdę ludzie nie mają czasu w trakcie tygodnia?
Bzdura. 
Albo są źle zorganizowani, albo nie chcą go mieć.

Mogę śmiało powiedzieć, że "też tam kiedyś byłam".
Na szczęście mi przeszło.
W życiu spotykają nas sytuacje ciężkie, bolesne. Nie lubimy ich. 
Ale to właśnie one zwracają naszą uwagę na rzeczy ważne.
Jakiś czas temu spędziłam z synem tydzień w szpitalu.
Tydzień. Nie jedno środowe popołudnie.
I co? I nic. Obowiązki nie przygniotły mnie swoim ciężarem, dom się nie zawalił, pranie nie zgniło ;)
I tam, w tym szpitalu dotarło do mnie coś o czym myślałam często ale bez wyraźnej konkluzji.

Ileż ciekawych rzeczy można zrobić w ciągu tygodnia!
A człowiek odkłada wszystko co fajne na weekend.
Ja nie mogę sobie na to pozwolić.
Na zbyt wiele ciekawych rzeczy mam ochotę!
Po prostu zabrakłoby mi weekendów!

Tak więc dzisiaj, w środę(!), zaprosiłam dziewczyny, czekam, może będzie przełom? ;)
W najbliższym poście dowiesz się czy udało im się wygospodarować 2 godziny, jakim kosztem i czy żałują :)

*****
Jestem bardzo ciekawa jak to jest u Ciebie? 
Zauważasz podobną tendencję czy wprost przeciwnie?

***** 
PS. Kto wie jakie dziś święto?
Brawo!
Święto Napojów Wyskokowych.
W przygotowaniu wpis na temat pięknych kolorowych drinków, 
tymczasem dziś propozycja mroczno-halloweenowa ;)

*****
Udanego dnia!
Aneta



3 komentarze:

  1. czekając ciągle na weekendy prrzegapiamy dużą część naszego życia...

    OdpowiedzUsuń
  2. moi znajomi też ciągle na weekend czekają...a szkoda, bo to takie życie od weekendu do weekendu. Dlatego kiedy pojawia się okazja, żeby coś fajnego zrobić - nie ważne w jaki dzień tygodnia, to ja zawsze się na to piszę:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie dlatego zaczęłam pracować nad sobą - życie od weekendu do weekendu albo jeszcze gorzej od wakacji do wakacji jest bardzo smutne... Marzy mi się celebrowanie każdego dnia poprzez małe przyjemności. Też zaczęłam zapraszać koleżanki w tygodniu i na szczęście nie protestują :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarz to dla mnie znak, że było warto :) Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...