Twarożek, rzodkiewka i ON - szczypiorek :) W dodatku z własnej grządki. Ktoś może pomyśleć, że to taka bzdura. Możliwe. Ale mnie te bzdura baaardzo cieszy :) Szczypiorek można zrywać już od ponad tygodnia, wcześnie w tym roku. Dodaję go praktycznie do wszystkiego :) Po zimie zielone cieszy najbardziej :)
Jest sobota, jesteśmy wszyscy w domu, jemy niespiesznie śniadanie, pijemy pyszną herbatę :) Cały weekend mamy wolny - od pewnego czasu wszystkie obowiązki rozkładamy na części pierwsze i robimy po trosze w ciągu tygodnia, właśnie po to by te dwa dni, niczym niezakłócone, spożytkować jak tylko dusza zapragnie :) Jakiś wyjazd, jakieś hobby, jakieś lenistwo ... Wszystko dozwolone :)
Trzeba jeszcze tylko wyłączyć telefon i zamknąć drzwi na klucz. Po całym tygodniu zdecydowanie potrzebuję CISZY :)
Życzę Wam udanej soboty :)
Aneta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz to dla mnie znak, że było warto :) Dziękuję :)