Czy pamiętasz kiedy ostatnio czułaś, że już po wszystkim?
Że już NIC NIE MUSISZ?
etsy.com |
Mam na swoim koncie sporo takich przeżyć.
Jedne bardziej błahe, inne gigantycznych rozmiarów.
Wszystkie powodują to samo:
FRUWAM :)
Cel osiągnięty.
Trudy wynagrodzone.
źródło |
I to dziwne uczucie...
Jak to? Koniec?
Co dalej???
Odpowiedź:
CO TYLKO ZECHCESZ!
Mnóstwo pomysłów, w głowie fajerwerki,
no i ta ENERGIA!
Pamiętaj, że warto, na prawdę warto ruszyć z miejsca i doprowadzić sprawę do końca.
OD RAZU! TERAZ! ZARAZ! NATYCHMIAST!
Kiedy czułaś to co ja?
Co się wydarzyło???
*****
Jeśli masz wolne weekendy, doceń to :)
Ja przez 5 ostatnich lat zdecydowaną ich większość spędziłam na uczelni, a teraz jestem pijana szczęściem!
Życzę Ci cudownego poniedziałku!
PS. Dziś Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów ;)
PS. Dziś Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów ;)
Aneta
Wielkie gratulacje!!! Wspaniale jest zrobić coś dla siebie, doprowadzić sprawę do końca i być z siebie dumnym! Brawo:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Zgadzam się, boskie uczucie :)
UsuńHmmm i tak i nie ;) biegnę ciut za szybko, ale chcem ;)
OdpowiedzUsuńważne, by na chęciach nie poprzestać ;) działaj ;)
UsuńGratulacje!!! Teraz to tylko porządny odpoczynek się należy. ;-)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania ;) Dziękuję!
UsuńAneto, ależ z Ciebie optymistyczna babka! :)
OdpowiedzUsuńA Twój tekst odpowiada idealnie na zadane przeze mnie w dzisiejszym wpisie pytanie...
nieustannie nad tym pracuję!
UsuńTak się złożyło ;)))
Gratuluję! :) Mnie takie fruwanie czeka już w przyszły piatek (dyplom) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I trzymam kciuki!
Usuń