No i stało się! Dziś ostatni dzień lutego :)
Z części zdjęć przygotowałam podsumowanie miesiąca.
Te bardziej prywatne lądują w odpowiednim folderze ;)
To bardzo fajny pomysł na przechowywanie zdjęć.
Mamy je w pigułce, wystarczy zajrzeć i już przypomina nam się LUTY 2013 :)
ok, wczoraj się rozpisałam, więc dziś bez zbędnych słów:
*****
życzę Ci udanego ostatniego dnia lutego ;)
zrób dziś coś fajnego :)
dla siebie, dla innych ...
aneta
życzę Ci udanego ostatniego dnia lutego ;)
zrób dziś coś fajnego :)
dla siebie, dla innych ...
aneta
Bardzo lubię takie podsumowania ... Może sama pomyśle o takim poście :)
OdpowiedzUsuńA zupa w chlebku wygląda apetycznie jeszcze takiej nie jadłam :)
Pozdrawiam
Agga
Agga, montuj posta, chętnie pooglądam, pewnie nie tylko ja ;)
Usuńta zupa to żurek, obowiązkowy punkt programu w górach ;)
Ahhh te fantastyczne desery ;) aż mam ochotę się wybrać gdzieś do kawiarni ;)
OdpowiedzUsuńbez deserów nie istnieję haha :D
Usuńpoczątek nowego miesiąca to fantastyczny powód do odwiedzenia ulubionej kawiarni, bądź poznania nowej ;)
to jedzenie w lutym do mnie przemawia :)) dziwna jestem bo w takiej ilości zdjęć mój mózg głównie wyłapuje te gdzie jest coś do zjedzenia :P
OdpowiedzUsuńhaha, myślę, że to zupełnie normalny odruch ;)
UsuńWidzę,że się działo. Ciekawie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim przyjemnie. I dobrze, bo o to chodzi :) Pozdrowienia!
UsuńFajny pomysł z tym podsumowaniem miesiąca :)
OdpowiedzUsuńWygodny, jeśli się chce po dłuższym czasie zerknąć co się działo w danym miesiącu. Klik na taka pigułkę i już można wspominać ;)
UsuńCiekawy pomysł...a zupka wygląda apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Była przepyszna! Chcieliśmy drugą zjeść wieczorem, po zejściu ze stoku, ale zabrakło chlebków, a w miseczce to już nie to samo ;)
UsuńPozdrawiam również :)